czwartek, 14 lipca 2011

Kolorowy zawrót głowy

Mimo deszczowej nocy nastał słoneczny dzień. Ponieważ jestem już w domu , wybrałam się z rodziną do Torunia.
Wszystkie rzeczy zostały kupione w Zarze podczas wyprzedaży. Kwiecisty motyw i neony na dobre zagościły w mojej szafie.  Kolorowy motyw na sukience spodobał mi się tak bardzo,że nabyłam również identyczną spódniczkę.
Poniżej fotorelacja z dzisiejszego wypadu.








Marynarka, sukienka, buty - Zara



Poniżej moja modowa mama :-)


19 komentarzy:

  1. Przepięknie wyglądasz :) I widać po kim taka uroda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tą marynarke Ci zabieram :D
    Mamcia super!
    E

    OdpowiedzUsuń
  3. a torebka mamy skąd? świetna:) Powiedz mamie żeby też blog założyła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie wyglądasz :) mam spódniczkę z tym motywem i taką samą marynarę - teraz widzę jak ładnie będą do siebie pasowały!

    OdpowiedzUsuń
  5. zrezygnuj z tego typu sukienek, niepotrzebnie cie dodatkowo pogrubiaja, jestes za niska do nich (pasują niskim dziewczynom ale szczuplutkim). Ale połączenie kolorystyczne cudowne! Ile masz wzrostu? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 165cm:) Przykro mi,ale z tego kroju nie zrezygnuje

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajnie! Genialna sukienka, a ty masz bardzo sympatyczną twarz :)
    czekam na więcej Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje za miłe słowa. Mam duzo wolnego i postaram sie umieszczac nowe stylizacje jak najczesciej.



    Aniu- torebka mamy no name (kupiona w jednym z tych sklepow okreslajacych sie "odziez włoska";-) ) Plusem jest to,ze jest ze skory naturalnej. Kosztowala 250 zl

    OdpowiedzUsuń
  9. sukienka jest obłędna !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo, bardzo podoba mi się połączenie kwiatowej sukienki i niebieskiej marynarki. Cudownie to wygląda!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam sie z Anonimowym 03:04 polaczenie kolorow bardzo ladne, wdzieczne, pasujace do siebie kolory, ale sukienka Cie poszerza i skraca niestety, byc moze jednolity kolor bylyby lepszy ale ciapki, paski maja to do siebie ze poszerzaja i skracaja

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno dosyc "agresywne" motywy maja to do siebie,ze poszerzaja i ja doskonale o tym Wiem:-)
    Nie mam jednak zamiaru odmawiac sobie przyjemnosci jaką bez wątpienia jest noszenie tej sukienki. Pozdrawiam

    parisienne

    OdpowiedzUsuń
  13. No właśnie dlaczego ktoś ma sobie odmawiać noszenia czegoś, tylko dlatego, że komuś się wydaje, że go pogrubia, wolny kraj:) Sukienka jest boska

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie wyglądasz:) A Twoja Mama rzeczywiście świetnie wygląda! Chyba wiem, po kim odziedziczyłaś wyczucie stylu;)

    Zapraszam do mnie:)
    http://nikitasfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna kolorystyka!

    dziewczynakomornika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Zrezygnuj z tego kroju, mam figurę bardzo podobną do Twojej (i ten sam wzrost) i po twoich fotografiach widzę, że od takich sukienek muszę trzymać się z daleka. Są piękne, ale na innych kobietach np. na Olivii Palermo: szczuplusieńkiej, pozbawionej biustu i bioder. Na nas niestety koszmarek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna sukienka! Czy mogłabyś napisać jaka była jej cena? Dziękuję i pzdr

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziekuje,sukienka kosztowala poczatkowo 359 zl, kupila mi ja na wyprzedazy znajoma, za jakies 270 zl, nie pamietam juz dokladnie ceny:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam Parisienne :) Czy nie chciałabys sprzedac tej sukienki?? :)

    OdpowiedzUsuń